Nowe prawo, aby łatwiej się budowało

Jacek Balana jest 40-letnim ojcem trojga dzieci, pracownikiem administracji publicznej oraz od niedawna właścicielem domu.

"Mieszkaliśmy z żoną w ciasnym mieszkanku," wyjaśnia Balana, stojąc przed swoim nowym piętrowym domem na obrzeżach Warszawy.

"Zawsze marzyliśmy o posiadaniu domu z ogrodem," mówi.

Polska znacząco uprościła proces pozyskiwania pozwoleń na budowę domów jednorodzinnych, ułatwiając spełnienie marzeń przyszłych właścicieli, takich jak Balana.

Raport Banku Światowego będący częścią szerszego wsparcia w zakresie poprawy konkurencyjności Polski wskazuje, że ostatnie zmiany w polskim prawie budowlanym istotnie zmniejszyły trudności stojące wcześniej na drodze do uzyskania pozwolenia na budowę.

Według raportu nowelizacja prawa budowlanego miała na celu lepsze dostosowanie polskiego systemu nadzoru budowlanego do praktyk unijnych.

Zmiany zostały dobrze przyjęte przez całą branżę budowlaną.

"Przed rokiem 2015 inwestor chcący zbudować dom jednorodzinny musiał uzyskać szereg różnych zezwoleń" — mówi Paulina Pogorzelska, architekt, która zaprojektowała dom pana Balany.

"Zebranie potrzebnych dokumentów mogło trwać nawet sześć miesięcy. Nowelizacja prawa pozwoliła skrócić ten czas o połowę" mówi Pogorzelska.

Nowelizacja prawa budowlanego objęła zastąpienie pozwoleń na budowę systemem zgłoszeń w zakresie domów jednorodzinnych, skrócenie terminu dla urzędów na zakwestionowanie zgłoszenia oraz ograniczenie rodzajów budowli, dla których pozwolenia są wymagane.

Andrzej Gutowski, przedstawiciel dewelopera, który buduje około 1000 mieszkań rocznie w miastach na terenie całej Polski, mówi, że zmiana jest bardzo ważna, ponieważ nadal istnieje zapotrzebowanie na dużą liczbę lokali.

"Rynek deweloperski jest nadal stosunkowo młody. Według danych szacunkowych potrzebujemy w Polsce około 2 milionów nowych mieszkań" stwierdził Gutowski.

"Branża budowlana jest czynnikiem napędzającym inne sektory, np. projektowanie wnętrz i produkcję mebli" mówi.

Łukasz Molski, 28-letni inżynier budownictwa, zaznacza, że on i tysiące innych Polaków znajdują interesujące oferty pracy w polskim sektorze budowlanym, największym w Europie Środkowo-Wschodniej, zatrudniającym blisko milion osób.

"Mogę szczerze polecić pracę w branży budowlanej" mówi Molski, który nadzoruje konstrukcję 800 nowych mieszkań dla prywatnej firmy w Warszawie.

"Jestem inżynierem budowy i droga do awansu stoi otworem" stwierdza Molski, dodając, że lepsze regulacje sektora budowlanego to więcej pracy dla tysięcy osób.